Autokar: przewozy i nie tylko...

w o autokarach.Poprzednicy autokarówPoprzednikami autobusów w drogowym transporcie pasażerskim były dyliżanse i omnibusy ciągnięte przez konie. W niektórych krajach (Wielka Brytania i Francja) już w XIX wieku rozpowszechniły się t

Autokar: przewozy i nie tylko... Przewozy regionalne dla przykładu to znakomity sposób podróżowania ze zorganizowanymi grupami. Grupy dzieci, sparingi drużyny w innym mieście czy każda konieczność podróży. Kilka słów o autokarach.

Poprzednicy autokarów

Poprzednikami autobusów w drogowym transporcie pasażerskim były dyliżanse i omnibusy ciągnięte przez konie. W niektórych krajach (Wielka Brytania i Francja) już w XIX wieku rozpowszechniły się także omnibusy o napędzie parowym, jednak konieczność wożenia dużych masowo i objętościowo zapasów wody oraz paliwa nie sprzyjały rozwojowi konstrukcji tych pojazdów. W Anglii w 1865 rozwój parowych omnibusów zablokowała tzw. ustawa o czerwonej fladze (Red Flag Act), praktycznie zakazująca ich używania.

Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Autobus


Autokar, czy samolot?

Podróżowanie po kraju to wybór między autokarem a pociągiem. Mimo, że Polska jest spora obszarowo, nadal nie mamy sensownych lotniczych połączeń międzymiastowych. Jednak jeśli musimy pojechać za granicę, to często pytanie brzmi - samolotem, czy autokarem? Nadal wiele biur podróży organizuje wycieczki z użyciem autokaru. Jakie to ma zalety? Można wziąć znacznie więcej bagażu, no i jest taniej. Takim środkiem transportu dojedziemy bezpośrednio na miejsce noclegowe. Wiadomo - do Azji autokarem nie pojedziemy (ani do Egiptu), jednak wycieczki po Europie to już inna sprawa. Wiadomo, ostateczna decyzja zalezy tez po prostu od naszych preferencji - niektórzy po prostu boją się latać samolotem.


Pociąg lepszy, niż autokar?

Autokarem, czy pociągiem? Dobre pytanie. Ostatnio PKP Intercity wypuściło kilka reklam promujących podróżowanie pociągami. Nauczycielka wybrała właśnie taki środek transportu w ramach zorganizowanej wycieczki, co spowodowało wątpliwości rodziców. Cóż - ewidentnie przedsiębiorstwo próbuje walczyć z rzekomo złą opinią. W drugiej reklamie pada stwierdzenie, że nie wszystkie pociągi należą do PKP Intercity, więc owszem - bywają beznadziejne. W domyśle - te beznadziejne to oczywiście konkurencja. Reklamy są bez wątpienia czytelne, jednak czy zachęcają do skorzystania z podroży pociągiem? Nie sądzę - wykorzystując kiepskie chwyty ciężko będzie zachęcić podróżujących, Póki co - wygrywa Polski Bus.